99% pozytywnych opinii na Ceneo
profesjonalni doradcy
ekspresowa
wysyłka
15 dni na zwrot
Suchoj Su-25, nazywany w nomenklaturze NATO jako Frogfoot, był swego czasu arcywrogiem samolotów A-10 Thunderbolt II w wyścigu o plamę pierwszeństwa maszyn bliskiego wsparcia. W zasadzie był odpowiedzią na koncepcję wojowania NATO, której częścią był Warthog. W pewnym momencie zimnej wojny planiści Paktu Północnoatlantyckiego uznali bowiem, że trzeba być dobrze przygotowanym również na coś więcej niż atomowa nawalanka na całego. By móc zniwelować przewagę w wojskach pancernych, jaką dysponowało ZSRR, gotowe wraz ze swymi sojusznikami wystawić stalowy walec, do linii wprowadzono między innymi A-10. Tradycyjnie już na Kremlu nie mogli być gorsi, a stąd był już tylko krok, do opracowania samolotów Suchoj Su-25, które w Rosji ochrzczono jako Gawron, a na zachodzie jako „żabia stopa”.
Omne trinum perfectum – wszystko, co potrójne jest doskonałe. Sławna survivalowa zasada trójek może i doskonała nie jest, ale na pewno jest przydatna. Zwłaszcza dla poczatkujących adeptów sztuki przetrwania. Spełnia w zasadzie dwa cele – pomaga właściwie „ustawić” priorytet oraz ułatwia… ich zapamiętanie. Już za moment wyjaśni się, co mam na myśli.
Zacznijmy od uwagi banalnej – woda jest dla człowieka niezbędna. A skoro tak, to jej pozyskiwanie jest jedną z kluczowych survivalowych umiejętności. W tym tekście przyjrzymy się, czym H2O może być zanieczyszczona, oraz temu, jak sobie z poszczególnymi zanieczyszczeniami radzić.
Bikepacking to nowa odsłona starego konceptu. Przez długi czas wielu z nas wyprawę rowerową kojarzyło z mocnymi stelażami i masywnymi bagażnikami zdolnymi unieść słonia. Wszystko to połączone było z nawijaniem kilometrów na elektroniczny licznik. Taki styl podróżowania co prawda nadal funkcjonuje, ale w międzyczasie powstało jeszcze coś innego, czyli tytułowy bikepacking.
Leniwy, letni wieczór. Rozsiadasz się w ogrodowym fotelu, rozkładasz gazetę. Wieje ciepły wietrzyk, nad horyzontem złoci się zachodzące słońce. Twoje powieki powoli opadają. Jest tak cudownie, tak błogo… Nagle ciszę rozcina bzyk jego malutkich skrzydeł. Zbliża się, bzyczy już tuż nad Twoim uchem, wysokie tony wwiercają się w mózgownicę. Zrywasz się, unosisz gazetę i łup! Pudło, uciekł. Obiecujesz sobie, że to już ostatni raz, że cholerne moskity nie popsują Ci już ani jednego wieczoru. I tak będzie, jeśli tylko przeczytasz ten poradnik i dowiesz się, co odstrasza komary.
Jednym z pierwszych pytań, które zadaje sobie każdy z nas poszukując pierwszej wiatrówki, brzmi: „Jaki jest maksymalny zasięg strzału?”. Kupując karabinek pneumatyczny z celownikiem optycznym wielu przyszłych strzelców liczy na doznania godne snajperów. Czy długodystansowe strzelanie z wiatrówki to hit czy kit? Na to pytanie odpowiemy w poniższym tekście.
Wiedza o tym, które dziko rosnące rośliny są bezpieczne do jedzenia może się przydać z różnych przyczyn. Może to być chęć wzbogacenia diety o naturalne składniki, konieczność zdobycia pożywienia w warunkach survivalowych lub określenie poziomu zagrożenia, gdy dziecko nieopatrznie postanowi spróbować jakiegoś znalezionego owocu. Niniejszy poradnik pozwoli Ci poznać zarówno te niebezpieczne, jak i wartościowe smakołyki matki natury, na które można natrafić w Polsce.
Jeśli lubisz pielęgnować roślinność, to na pewno wiesz, do czego służy i jak wygląda sekator ogrodowy. Jeśli dopiero zamierzasz zabrać się za poskramianie przyrody, to prędzej, czy później z sekatorem się spotkasz. Sekator to jedno z podstawowych narzędzi ogrodniczych o, wydawać by się mogło, prostej konstrukcji i jeszcze prostszym zadaniu. Podstawowa definicja słownikowa mówi wręcz, że są to nożyce ogrodowe, przy pomocy których możemy przycinać pędy i korzenie. Jako że nie tniemy papieru ani włosów, sekatory są wykonane stosownie do zadania, jakie się przed nimi stawia, czyli w skrócie rzec ujmując, są wytrzymałe. Niby wszystko jest jasne, ale sekatory mają jednak swoje niuanse. W tym tekście przyjrzymy im się nieco bliżej po to, by wybór sekatora był odpowiedni, a praca z nim sprawiała przyjemność.
Można mieć różne preferencje, kierować się sympatiami czy nawet estetyką, ale w kwestii oceny skuteczności najważniejsze są suche fakty. A faktem jest, że pistolety samopowtarzalne M1911 towarzyszyły żołnierzom jednej z największych armii świata przez ¾ stulecia. Owszem, US Army niechętnie zmienia uzbrojenie, ale jeśli broń przyboczna nie wzbudza zastrzeżeń przez taki szmat czasu, to najwyraźniej jest po prostu dobra. Tak dobra, że produkowana w niemal niezmienionej formie do dziś.
Każdy popełnia błędy. Czasem bolesne, czasem dające do myślenia. Są jednak takie sytuacje, w których bezmyślność, rutyna lub zwykła pomyłka może naprawdę drogo kosztować. Survival jest tu doskonałym przykładem. W sytuacjach naprawdę podbramkowych rzadko kiedy dostaje się drugą szansę. Warto więc dowiedzieć się, jakie błędy najczęściej popełniają początkujący adepci sztuki przetrwania. Oto i one.
Na pierwszy rzut oka rąbanie drewna nie wydaje się czynnością zbyt skomplikowaną – ot bierzemy pniaczek, łapiemy za siekierę i do dzieła. Wielkiej filozofii w tym nie ma. Kilka machnięć i zgrabne polana lądują w drewutni. Tak może się przynajmniej wydawać. Ale do całej sprawy możemy podejść nieco inaczej: trochę się rozejrzeć, rzucić okiem na różne typy siekier, poczytać o technikach rąbania drewna i zdroworozsądkowych zasadach bezpieczeństwa. Takie teoretyczne przygotowanie na pewno nie zaszkodzi, a być może pozwoli pracować efektywniej i bez przykrych niespodzianek. Jak zatem rąbać drewno?
Noktowizor to urządzenie pozwalające widzieć w przy szczątkowym oświetleniu. Sprawdza się zarówno podczas przemieszczania w terenie, jak i do monitoringu zamkniętych pomieszczeń. Poprzez wzmocnienie szczątkowego światła pozwala na uzyskanie wyraźnego odwzorowania obserwowanego obszaru. Charakterystyczny, zielony lub błękitny, ziarnisty obraz jest doskonale znany zarówno myśliwym, miłośnikom przyrody, jak i żołnierzom
W życiu bywa tak, że czasem trzeba coś związać. I choć zazwyczaj staramy się związać koniec z końcem, z różnym zresztą skutkiem, to zdarza się nam również łączyć z sobą liny, cumować łódkę, troczyć coś do plecaka albo klecić szałas. Warto więc nauczyć się kilku podstawowych węzłów. Zaręczam, że ułatwi Wam to obozowo-wyprawowe życie. Zatem do dzieła – przyjrzyjmy się kilku dość prostym węzłom, przydatnym w turystyce i survivalu.
Wszystko, co ostre kiedyś się stępi. W takiej sytuacji należy narzędziu ostrość przywrócić i wtedy drogi są dwie: oddać sprzęt komuś świadczącemu stosowne usługi albo podjąć próbę samodzielnego naostrzenia. W tym celu należy zakupić ostrzałkę, nic odkrywczego. Ale jaką wybrać? Której marki? Jak z niej korzystać? Już śpieszymy z pomocą – oto nasz ranking ostrzałek.
Ewakuacja z miasta to temat survivalowcom i prepersom dobrze znany. I nic dziwnego. Większość z nas mieszka przecież w mieście. I to właśnie z niego będzie musiała uciekać. Jeśli nie wiecie, jak się do tego zabrać, ten artykuł jest dla Was. Odpowiem w nim na pytanie kiedy się ewakuować, wspomnę o towarzyszącej temu barierze psychicznej. W dwóch słowach wspomnę o celu ucieczki i o tym, jak się do niej przygotować.