Każdy zdaje sobie sprawę z tego, jakie mogą być konsekwencje bliskiego kontaktu z insektami. W najlepszym i najczęstszym wypadku na Twoim ciele pojawi się nieprzyjemny obrzęk, w najgorszym – organizm zostanie objęty chorobą. Aby uniknąć takich sytuacji, opuszczając mieszkanie, zakładasz właściwą odzież i stosujesz preparaty chroniące Cię przed ukąszeniami. Jednakże nie wszystkie w takim samym stopniu zapewnią Ci bezpieczeństwo.
Jakiego zatem wytypować producenta? Wypróbuj odstraszacze marki Mugga, a będziesz usatysfakcjonowany. Dlaczego? Ponieważ nabywając na przykład środek na komary Mugga albo płyn Mugga na kleszcze, otrzymujesz produkty opracowane przez ekspertów medycznych, a więc sprawdzone w rozmaitych warunkach i niezawodne. Wysoką jakość tej firmy potwierdzają też przybywające rzesze klientów oraz zdobywane przez kolejne lata wyróżnienia w postaci tytułu Konsumenckiego Lidera Jakości.
Co z tego, iż wiesz o agresywnych komarzycach atakujących głównie o poranku i zmierzchu bądź posiadasz wiedzę o miejscach lęgowych komarów? Czasem po prostu musisz się znaleźć w pobliżu akwenu czy w wilgotnym obszarze lasu, ale wówczas miej przy sobie jakieś repelenty. Bowiem one stanowią najskuteczniejszy sposób walki z insektami. Przykładowo, taki spray na komary Mugga pozwoli Ci wyczarować pachnącą eukaliptusem mgiełkę, która otoczy Cię welonem izolującym od owadów.
Mugga zielona - zawierająca 9,5% DEET zadziała najdelikatniej ze wszystkich serii, efektywnie blokując receptory komarzyc, a Mugga pomarańczowa - dysponująca 50% DEET „stoczy bój” z najbardziej napastliwymi „krwiopijcami” różnych gatunków. Twoja Mugga na komary może również przyjąć formę roll-on (z 20% DEET), pomagającą w równomiernym rozprowadzeniu emulsji po skórze. Pozostaje tylko dostosować płyn na komary Mugga do swoich potrzeb.
Marka Mugga przy produkcji repelentów wzięła pod uwagę specjalne wymagania najmłodszych użytkowników, tworząc kompozycję na komary Mugga 9,5% DEET. Stężenie aktywnego składnika jest w niej najmniejsze w porównaniu z pozostałymi wariantami, lecz wystarczające, by ochronić wrażliwe ciało brzdąca, który skończył 2 lata. Specjaliści polecają tę wersję również kobietom w ciąży.
Z kolei nieco starsze pociechy (od 12 lat) mogą skorzystać z oferty buteleczki z kulką, wyposażonej w 20% DEET. Od jakiegoś czasu istnieje także Mugga spray skomponowany na bazie substancji czynnej, jaką jest Ikarydyna w 25%. Niebieska seria o cytrynowej woni wykazuje się doskonałą sprawnością w zniechęcaniu do szturmu komarów, much, kleszczy oraz wielu innych dokuczliwych owadów i pajęczaków.
Do niedawna Mugga DEET 50% stosowana była wyłącznie przez posiadaczy w dużym stopniu narażonych na ukąszenia owadów. Przetestowana na tysiącach odmian komarów dawała wyśmienite wyniki skuteczności, podobnie jak w przypadku kleszczy, toteż zabierali ją ze sobą podróżnicy odwiedzający tropikalne kraje. Dzisiaj Mugga 50 gości w torbie wędkarza, leśniczego, pracownika straży granicznej, ogrodnika czy zwykłego turysty.
I okazuje się to zasadne, ponieważ tak silny związek chemiczny odstrasza nie tylko moskity, ale także meszki czy bąki, a przede wszystkim kleszcze. Repelent dostępny tak w formie aerozolu, jak i pojemnika z kulką pozwala na dostosowanie do osobistych preferencji aplikacji. Najważniejsze jednak, że działa bezawaryjnie przez kilka godzin, budując parawan bezpieczeństwa. Trudno się więc nie zgodzić, że na każdą wyprawę w plener najlepsza jest Mugga. Gdzie ją kupić? W sklepie combat.