Przed Wami kolejna część combatowego cyklu poświęconego umundurowaniu maskującemu. Tym razem na tapet trafią ciapki, plamki, wzorki, esy i floresy w soczystych kolorach leśnych uroczysk, umajonych kwieciem łąk, stepów na których kołyszą się wonne burzany i szemrzących cicho strumyków, przy których bobry wesoło podgryzają drzewa. W tym przeglądzie udamy się w podróż dookoła naszego globu. Rozpoczniemy w swojskim europejskim grajdołku, a następnie odwiedzimy bardziej egzotyczne krainy – zahaczymy o antypody, daleki i tajemniczy orient oraz paloną słońcem i targaną licznymi wojnami Afrykę. Do dzieła zatem! Oto 8 intrygujących letnich kamuflaży z wszystkich stron świata.

1. Belgijskie „puzzle"
2. TAZ 83 - szwajcarskie „piżamy"
3. Łotewski WoodLatPat
4. Rhodesian Brushstroke – kamuflaż nieistniejącego państwa
5. Soldier 2000 – maskowanie z południowej Afryki
6. Xingkong, czyli gwiaździste niebo
7. Jieitai – kamuflaż Kraju Kwitnącej Wiśni
8. DPCU, czyli wycieczka na antypody
9. Zakończenie

snajper w ghillie suit

Belgijskie „puzzle"

kamuflaż jigsaw

Zołnierz w kamuflażu Jigsaw. Źródło: Wikipedia

Od końca II wojny światowej belgijska armia nosiła się na oliwkowo. W latach 50. postanowiono, że jednostki specjalne otrzymają bardziej subtelną odzież maskującą. W konsekwencji w 1958 roku do obiegu trafiła pierwsza generacja charakterystycznego pięciokolorowego, „puzzlowatego” kamuflażu nazywana z angielska jigsaw. W latach 90. mundury w tym wzorze ma już każdy belgijski żołnierz. Kamuflaż powstał z połączenia trzech zasadniczych elementów: dużych ziemistych oraz ciemno- i jasnozielonych plam, „falujących” pasm czerni oraz krótkich, wijących się białych linii.

W kolejnych latach kamuflaż uległ nieznacznym modyfikacjom i jest wykorzystywany przez Belgów do dnia dzisiejszego. Warto także dodać, że jigsaw tworzy wraz z dosłownie kilkoma podobnymi, mniej lub bardziej eksperymentalnymi, wzorami (m.in. filipińskim) odrębną rodzinę kamuflaży. W tej „branży” zdarza się to naprawdę rzadko.

TAZ 83 - szwajcarskie „piżamy"

kamuflaż TAZ 83

TAZ 83. Źródło: Wikipedia

Ten ciekawy, a może wręcz niecodzienny kamuflaż powstał w latach 50. w Szwajcarii jako maskowanie dla munduru Kampfanzug 57/70. Od 1983 roku, gdy pokryto nim nowe uniformy, nazywa się go TAZ (skrót od Tarnanzug) 83. Jest to rozwojowy wariant wprowadzonego pod koniec wojny przez Niemców wzoru Liebermunster. Oba projekty mogą na pierwszy rzut oka zaskakiwać swoją dość żywą i rzadko stosowaną w europejskiej sztuce maskowania kolorystyką. Niemniej „pizza”, jak nazywają ten wzór kolekcjonerzy, sprawdza się dość dobrze zarówno w terenie zurbanizowanym, jak i wśród alpejskich szczytów, dolin oraz fioletowych krów.

TAZ 83, nazywany przez żołnierzy czterokolorową piżamą, skomponowano poprzez naniesienie na jasnobrązowe tło pąsowo czerwonych, soczyście zielonych, czarnych i białych plam różnej wielkości. W 1990 roku kamuflaż został zastąpiony nowym wzorem, nazwanym TAZ 90. „Pizza” pozostała już tylko na płachtach namiotowych.

Łotewski WoodLatPat

kamuflaż WoodLatPat

Demonstracja nowego wzoru. Źródło: joint-forces.com

W kwietniu 2020 roku Łotewskie Narodowe Siły Zbrojne ogłosiły, że zamierzają wprowadzić nowy wzór maskowania, nazwany roboczo Woodland Latvian Pattern. Za protoplastę nowego kamuflażu, przywołującego na myśl obrazy kubistów, można uznać niemiecki Splittertarn lub szwedzki wzór M90. WoodLatPat stworzono przy użyciu grafiki fraktalnej tak, by w możliwie największym stopniu dopasować go do łotewskiej flory.

W efekcie nowy wzór składa się z trójkątnych i romboidalnych kształtów o następujących kolorach: ciemno i jasnobrązowym, piaskowym i oliwkowym. Trzeba przyznać, że przynajmniej na zdjęciach wydaje się być bardzo efektywny.

Rhodesian Brushstroke – kamuflaż nieistniejącego państwa

kamuflaż Rhodesian Brushstroke

Rhodesian Brushstroke. Źródło: Wikipedia

Przed Wami bardzo ciekawy „okaz”, czyli maskowanie wykorzystywane przez Rodezyjskie Siły Bezpieczeństwa (RSB). A cóż to takiego, ta Rodezja? – być może spytacie. To całkiem ciekawa historia. Lata 60. XX wieku to tzw. afrykańska dekada, z przełomowym rokiem 1960, gdy na Czarnym Lądzie powstaje aż 17 nowy postkolonialnych państw. Fala niepodległościowego ferworu przetacza się także przez południowoafrykańskie posiadłości Wielkiej Brytanii – Rodezję Północną i Południową. Ta pierwsza w 1964 roku zrywa więzy politycznej zależności od metropolii i staje się Zambią. Biali osadnicy z Rodezji Południowej, bojąc się dominacji czarnej większości, nie chcą tak łatwo dać za wygraną. Usuwają z nazwy kraju przymiotnik „południowa” i wypowiadają Brytyjczykom posłuszeństwo. Rozpoczyna to konflikt, w którym RSB walczą z rebeliantami wspieranymi przez ZSRR i Chiny. Walki ustają w 1980 roku, gdy po władzę siega komunizujący Robert Mugabe, a kraj zmienia nazwę na Zimbabwe.

Już nazwa sugeruje, że rodezyjski kamuflaż jest modyfikacją brytyjskiego drugowojennego wzoru brushstroke. Afrykański wariant powstał z połączenia trzech elementów: tła barwy khaki, naniesionych na nie dużych brązowych oraz ciemnozielonych plam i utrzymanych w tej samej kolorystyce falistych „maźnięć”. Nałożenie na siebie tych trzech warstw tworzy barwny miszmasz pełen rozbijających sylwetkę i wtapiających w sawannę esów-floresów. Obecnie wzór wykorzystuje armia Zimbabwe.

Na zakończenie dodajmy, że rhodesian brushstroke został przez specjalistów z amerykańskiego Korpusu Piechoty Morskiej uznany za jeden z najefektywniejszych kamuflaży, jakie do tej pory stworzono.

Soldier 2000 – maskowanie z południowej Afryki

kamuflaż Soldier 2000

Żołnierze RPA. Źródło: Wikipedia

W 1993 podczas parady wojskowej w Kimberly po raz pierwszy zaprezentowano nowy kamuflaż dla wojsk Republiki Południowej Afryki. Wkrótce zastąpił on wysłużone Browns – brunatne uniformy wykorzystywane przez wojska południowoafrykańskie od 1971 roku. Wzór opracowano w ramach programu Soldier 2000, którego celem było stworzenie dla sił zbrojnych RPA nowoczesnego i funkcjonalnego munduru.

Soldier 2000 powstał poprzez połączenie ziemistego tła z zielonymi plamami w ciemnym, bladym i trawiastym odcieniu. Dodatkową warstwę stanowią drobne oraz niezbyt gęsto rozsypane ciemno- i bladozielone „cętki”.

Xingkong, czyli gwiaździste niebo

kamuflaż Xingkong

Xingkong - nowy komuflaż chińskiej armii. Źródło: aminoapps.com

W 2019 roku Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza wprowadziła nowy wzór, a w zasadzie wzory, kamuflażu. I choć jest to maskowanie cyfrowe, nazwano je poetycko – Xingkong, co można oddać jako „gwiaździste niebo”. Chińczycy lubią takie rzeczy. Ma to swój urok, czyż nie? Pragmatyczna skłonność Zachodu do nazywania wszystkiego nic nikomu nie mówiącymi akronimami albo dopisywanie kolejnych cyferek do słów „wzór”, „model” lub „typ” może w końcu nużyć.

Jak wspomnieliśmy, nowy wzór chińskiego maskowania ma kilka odsłon. Mówiąc ściślej pięć: leśną, pustynną, miejską oraz przeznaczoną do działań w dżungli i tundrze. Nas interesuje wariant leśny. Skomponowano go zestawiając ze sobą „klasyczne” w tej branży kolory: odcienie zieleni, rudawy brąz, czerń i barwą piasku. „Gwiaździste niebo” nazwę zawdzięcza swojej cyfrowej „naturze”, a tysiące niewielkich kwadracików ma jakoby przypominać gwiazdy rozsiane na firmamencie.

Jieitai– kamuflaż Kraju Kwitnącej Wiśni

Jieitai

Jieitai. Źródło: kommandoblog.com

7 grudnia 1941 roku Imperium Słońca obudziło śpiącego giganta. Rozpętało wojnę, której, pomimo początkowych sukcesów, nie mogło wygrać. 2 września 1945 roku Japonia skapitulowała i stała się de facto militarnym protektoratem Stanów Zjednoczonych. W jej konstytucji zapisano, że „naród japoński, dążąc szczerze do międzynarodowego pokoju opartego na sprawiedliwości i porządku, wyrzeka się na zawsze wojny jako suwerennego prawa narodu, jak również użycia lub groźby użycia siły jako środka rozwiązywania sporów międzynarodowych”. Niemniej, już w 1954 roku, na skutek m.in. powstania Chińskiej Republiki Ludowej i wojny koreańskiej, powołano do istnienia Japońskie Siły Samoobrony. Obecnie są one piątą najpotężniejszą armią świata. A każda, zwłaszcza potężna, armia musi mieć przecież jakiś kamuflaż.

Japońska ma jieitai, co można przetłumaczyć jako… Japońskie Siły Samoobrony. Maskowanie weszło do użycia w 1991 roku. Jest ono wzorowane na niemieckim flackternie. Oba kamuflaże odróżnia od siebie jedynie kolorystyka. Japończycy wykorzystali czarne, brązowe i trawiastozielone plamki, które nanieśli na tło koloru khaki.

DPCU, czyli wycieczka na antypody

kamuflaż vine leaf

Żołnierze Royal Australian Air Force w mundurach w maskowaniu DPCU. Źródło: Wikipedia

Ostatnim kamuflażem, któremu się przyjrzymy, będzie australijski DPCU (Disruptive Pattern Camouflage Uniform). Choć pokryte nim mundury i elementy wyposażenia zostały już wycofane z większości jednostek australijskiej armii, wzór jest na tyle ciekawy, że warto rzucić na niego okiem. Został wprowadzony do służby w 1982 roku i, z racji na kształt plam, przezwany „serca i króliki”. Kolorystyka wzorowanego m.in. na drugowojennym amerykańskim maskowaniu duck hunter DPCU została dostosowana do australijskiego krajobrazu. Nieregularne plamy w pomarańczowym, brązowym, ciemnozielonym i „limonkowym” kolorze rozrzucono na tle koloru khaki.

Zakończnie

I tu kończymy nasz krótki przegląd letniego kamuflażu. Może znajdziecie tu coś, co przypadnie Wam do gustu. W końcu, sztuka kamuflażu to w życiu ważna rzecz.


autor jakub buźniak

Jakub Buźniak

Pasjonat historii, geopolityki i, w mniejszym stopniu, wojskowości. Dużo czyta, czasem trochę myśli. O swoim prywatnym życiu nie będzie pisał, bo ma świadomość, że nikogo takie wynurzenia nie interesują.


napisz do nas