Gdy pada pytanie, gdzie zorganizować wielkie targi broni, noży i innych szeroko pojętych militariów, pierwszym skojarzeniem jest USA. Nic dziwnego, w końcu jest to kraj znany z zamiłowania do takiej tematyki. Dlatego zdziwienia nie powoduje fakt, że takowe targi mają tam miejsce. Mowa o SHOT Show, czyli 4-dniowej imprezie pełnej wystawców z całego świata, prezentujących najnowsze pozycje ze swoich portfolio.
Historia targów SHOT Show
Zanim przejdziemy do tego, co aktualne, szybki rzut oka na historię tej imprezy. Organizatorem wydarzenia od początku jest National Shooting Sports Foundation (NSSF) z USA. Pierwsza edycja Shooting, Hunting & Outdoor Trade (SHOT) Show miała miejsce w roku 1979 w St. Louis, Missouri, i zgromadziła ponad 5600 osób. Od tego czasu impreza nieustannie się rozwijała i rozrastała.
Dziś to jedno z najważniejszych wydarzeń w kalendarzu każdego producenta i sprzedawcy broni, amunicji, łowiectwa itp., gromadzące około 60 tysięcy odwiedzających każdego roku. Od 2010 roku targi na stałe organizowane są w Sands Expo w Las Vegas. Warto nadmienić, że jest ograniczony tylko dla osób zawodowo powiązanych z branżą: producentów, dostawców, przedstawicieli służb mundurowych i ochroniarskich, sprzedawców hurtowych i detalicznych.
Z czasem w ramach SHOT Show powstała inicjatywa +ONE Movement, która służy zmobilizowaniu każdego zainteresowanego imprezą do zabrania ze sobą jednego „nowicjusza”. W efekcie ilość odwiedzających podwajałaby się każdego roku. Realnie rzecz biorąc wystarczy, że jedna na trzy osoby postąpi w ten sposób, a społeczność będzie rosła w potęgę.
Jak to wygląda w tym roku
Podczas tegorocznej, 42 edycji SHOT Show zebrało się 525 dostawców i podwykonawców oraz ponad 350 producentów prezentujących przeszło 400 nowości. Do tego panele dyskusyjne, prelekcje, spotkania członków NSSF, katering, bar, testy na strzelnicy… To daje sporo kilometrów do przejścia na obszarze ponad 58,5 tys. metrów kwadratowych. Dobrze, że event trwa cztery dni. Dość słów, niech przemówią obrazy. Zapraszamy na fotorelację.